wtorek, 25 sierpnia 2015

Meetingi dla uzależnionych

Dość często usłyszeć można, także za pośrednictwem mediów, o spotkaniach grup Anonimowych Alkoholików czy Anonimowych Narkomanów. Te wspólnoty, które zrodziły się w Stanach Zjednoczonych, coraz prężniej rozwijają się także w Polsce. Dla wielu osób zmagających się ze swoimi nałogami, to szansa wyjścia na prostą.

witana kobieta

Nie wszyscy potrzebujący wsparcia decydują się jednak na uczestnictwo w meetingach, często z obawy przed tym, jak tego typu spotkania wyglądają. Warto zatem uchylić rąbka tajemnicy, bo nie taki diabeł straszny ;)

1. Kto może uczestniczyć w meetingach?

Każdy uzależniony. Istnieją odrębne grupy - alkoholików, narkomanów, nawet hazardzistów. Jeśli jednak nie możemy trafić na taką, która wiąże się ściśle z naszym problemem, możemy spróbować z inną. Mechanizm uzależnienia działa tak samo w przypadku alkoholu, narkotyków czy leków. Uczestnicy meetingów zdają sobie z tego sprawę i nie odprawiają z kwitkiem osób potrzebujących pomocy.

2. Jak wyglądają spotkania?

O ich formie decyduje niezależnie każda grupa, choć te działające w oparciu o program "12 Kroków" zazwyczaj skupiają się na dzieleniu się własnymi problemami i doświadczeniami - w ramach realizowanego programu (listę kroków podajemy na końcu wpisu).

Na wstępie, po przedstawieniu się (tylko z imienia) i wzajemnym powitaniu, na wielu grupach odmawiana jest modlitwa:

Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

3. Grupa to wspólnota osób, zmagających się z tym samym problemem.

Na spotkaniach nie porusza się tematów politycznych, grupy nie są też związane z żadnymi sektami czy wyznaniami religijnymi. Często jednak uznaje się tzw. Siłę Wyższą jako tę, która jest w stanie pomóc w walce z nałogiem. Podczas wielu meetingów podkreśla się jednak, że ową Siłę Wyższą każdy uczestnik spotkania ma prawo postrzegać na swój sposób, a często wśród członków grupy znaleźć można także ateistów. Nikt nie jest dyskryminowany za swoje poglądy, ponieważ nadrzędnym celem spotkań jest niesienie sobie pomocy w walce z uzależnieniem.

4. Anonimowość to podstawa.

Choć często osoby, które poznały się na meetingach, zawierają przyjaźnie, to podczas spotkań pozostają anonimowe dla reszty grupy. Nikt nie pyta o nazwisko, wiek, zawód, poglądy. To, ile o sobie powiemy, zależy wyłącznie od nas samych, a pozostali członkowie grupy zobowiązani są do zachowania w tajemnicy wszystkich rzeczy zasłyszanych na spotkaniu.

5. Uczestnictwo jest bezpłatne i dobrowolne.

Na meetingi można przestać chodzić w dowolnym momencie - często warto jest poznać kilka grup i wybrać tę, w której czujemy się najlepiej. Nie ma "list obecności", niektórzy uzależnieni przychodzą też na spotkania np. raz w miesiącu (zwykle meetingi odbywają się co tydzień). Nikt nie czyni im z tego tytułu wyrzutów. Najważniejsza jest bowiem chęć powrotu do zdrowia i pomoc tym, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki na drodze do trzeźwości.



Program Dwunastu Kroków

1. Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec uzależnienia, że straciliśmy kontrolę nad naszym życiem.
2. Uwierzyliśmy, że Siła większa od nas samych może przywrócić nam równowagę wewnętrzną.
3. Podjęliśmy decyzję, aby powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy.
4. Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny swojego życia.
5. Wyznaliśmy Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów.
6. Byliśmy całkowicie gotowi, aby Bóg uwolnił nas od wszystkich wad charakteru.
7. Pokornie prosiliśmy Go, aby zaradził naszym niedoskonałościom.
8. Sporządziliśmy listę wszystkich osób, które skrzywdziliśmy i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim.
9. Zadośćuczyniliśmy osobiście tym, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem przypadków, gdy zraniłoby to te lub inne osoby.
10. Prowadziliśmy nadal obrachunek osobisty, natychmiast przyznając się do popełnianych błędów.
11. Dążyliśmy poprzez modlitwę i medytację do umocnienia świadomego kontaktu z Bogiem, jakkolwiek Go pojmujemy, prosząc jedynie o poznanie Jego woli wobec nas oraz o siłę do jej spełnienia.
12. Przebudzeni duchowo w wyniku realizacji tych kroków, staraliśmy się nieść posłanie innym uzależnionym i stosować te zasady we wszystkich sferach naszego życia.

czwartek, 13 sierpnia 2015

Uzależnienie od leków - raz jeszcze

Temat lekomanii poruszaliśmy już parokrotnie. Warto jednak ponownie przyjrzeć się problemowi, jakim jest uzależnienie od leków, zwłaszcza w świetle ostatnich doniesień medialnych.

Od jakiegoś czasu nagłaśniane jest negatywne oddziaływanie na organizm popularnych tabletek przeciwbólowych. Czy to możliwe, że mogą one doprowadzić do potrzeby nałogowego brania? Niestety tak.

tabletki

Od dawna wiadomo, że silne leki uśmierzające ból, takie jak morfina, mogą uzależnić. Okazuje się jednak, że również środki dostępne bez recepty (które kupić można w każdej aptece czy nawet na stacji benzynowej), mają w składzie "uzależniacze". Zwykły ibuprofen czy paracetamol, blokując działanie ośrodków układu nerwowego odpowiedzialnych za odczuwanie przez nas bólu, mogą - przyjmowane w nadmiarze - doprowadzić do rozwoju uzależnienia. W pierwszej kolejności psychicznego, w drugiej - fizycznego. Objawia się ono silną potrzebą sięgnięcia po następną tabletkę, a gdy tego nie zrobimy, do - paradoksalnie - wystąpienia bólu.

Z problemem tym zmagają się często osoby cierpiące na migrenę. Biorąc leki eliminują ból, ale jeśli organizm jest już konkretnym środkiem przesycony, jego brak może wywołać ból "z odstawienia". Co wtedy? Zwykle kończy się przyjęciem kolejnej dawki i wpadnięciem w błędne koło.

Podobnie jest z lekami nasennymi. Przerwa w ich braniu może doprowadzić do pojawienia się tzw. bezsenności "z odbicia". Niestety nie wszyscy są w stanie "przeczekać", aż organizm na nowo zacznie funkcjonować zgodnie z dobowym rytmem i w obawie przed kolejną bezsenną nocą, wiele osób sięga po lek, tym samym tylko pogłębiając rozwijające się już uzależnienie.

Jak uniknąć nałogu?

Aby zmniejszyć ryzyko pojawienia się uzależnienia, warto:
  • czytać ulotki dołączone do opakowań i przyjmować leki w zalecanych dawkach i przez czas określony w ulotce (lub zgodnie z zaleceniami lekarza przepisującego konkretny środek)
  • w przypadku silnego bólu, stosować zamiennie preparaty z różnych grup (np. paracetamol + ibuprofen), by organizm nie przyzwyczaił się do podawanej mu substancji
  • radzić się swojego lekarza rodzinnego w zakresie przyjmowania farmaceutyków - najlepiej poinformować o wszystkich branych w ostatnim czasie lekach i spytać o alternatywne metody radzenia sobie z bólem

Treści publikowane na tym blogu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie mogą zastąpić konsultacji z lekarzem!