poniedziałek, 30 marca 2015

Źle się czujesz, masz wahania nastroju? Być może winna jest tarczyca

Tarczyca odpowiedzialna jest za produkcję hormonów – tyroksyny (T4) i trójodotyroniny (T3), niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania wszystkich tkanek i komórek w organizmie. Oznacza to, że w dużym stopniu, odpowiedzialna jest ona również za pracę układu nerwowego.

Choroby tarczycy mogą zatem wpływać negatywnie na samopoczucie, choć sam chory obwiniać za nie może przemęczenie pracą czy stres. Często nie jest też w stanie w żaden sposób wskazać, skąd pojawiło się u niego obniżenie nastroju. Jeśli kłopoty z określeniem przyczyn złego samopoczucia u Pacjenta ma również psycholog, warto pomyśleć o wykonaniu podstawowych badań. Morfologia pozwoli na określenie pracy tarczycy (w wynikach widnieje jako TSH), a w razie potrzeby można również wykonać USG narządu i sprawdzić czy nie pojawiły się w nim guzki - zwykle niegroźne, ale pozwalające na dalszą diagnostykę.

USG tarczycy
Badanie USG tarczycy jest całkowicie bezbolesne, a pozwala na wykrycie niepożądanych zmian w tym narządzie

Jeśli zatem "coś jest nie tak", ale nie sposób ustalić przyczyn u psychoterapeuty, a i środki mające poprawić samopoczucie (przepisane przez psychiatrę) nie działają tak, jak powinny, warto wrócić do podstaw i skontaktować się z lekarzem rodzinnym. Może się okazać, że przyczyna złego samopoczucia tkwi właśnie w nieprawidłowym funkcjonowaniu tarczycy.

Treści publikowane na tym blogu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie mogą zastąpić konsultacji z lekarzem!

czwartek, 19 marca 2015

Samopoczucie a pogoda

Wiosna i jesień to te pory roku, które najbardziej utrudniają funkcjonowanie osobom szczególnie wrażliwym. Wahania temperatur, zmienna aura, wszechobecne infekcje - stanowią przysłowiowy "gwóźdź do trumny" dla każdego, kto zmaga się z problemami emocjonalnymi. Nawet leki mające na celu podwyższenie w organizmie poziomu serotoniny (odpowiedzialnej za lepsze samopoczucie), działają znacznie słabiej, gdy za oknem szaleje wichura, a niebo spowite jest chmurami.

smutna kobieta patrzy na deszcz


Co zatem robić?

Pozostaje... przeczekać. Gwałtowne zmiany pogody w końcu się ustabilizują, prawdziwie ciepła wiosna wreszcie nadejdzie a wraz z nią, naturalne źródło serotoniny dostarczane nam przez słońce. Nie musimy (a nawet nie powinniśmy!) jednak czekać na zmiany z założonymi rękami. To dobry czas, by zadbać o dietę (warzywa, owoce, orzechy, jogurty - bogate w przyjazne dla naszego organizmu bakterie). Warto też zacząć się więcej ruszać. Jeśli pogoda wyraźnie nie sprzyja spacerom - ćwiczmy w domu. Wysiłek fizyczny również poprawia samopoczucie, uwalnia bowiem hormony odpowiedzialne za dobry nastrój. Ważne, by ćwiczenia trwały przynajmniej 20 minut - przy okazji spalimy nadmiar zgromadzonego w czasie zimy tłuszczyku.

Wiosną dobrze jest także zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu na badania kontrolne. Podstawowa morfologia, badanie moczu, a w przypadku kobiet - cytologia i USG piersi, pozwolą na wychwycenie ewentualnych zmian chorobowych, które mogą dodatkowo przekładać się na gorsze samopoczucie. Warto również zbadać sobie tarczycę!

Treści publikowane na tym blogu mają wyłącznie charakter informacyjny i nie mogą zastąpić konsultacji z lekarzem!